Forum AuPair - Świat Operek

agaaupair

dzisiaj 13:31 A moi hosci mnie zalamuja, a raczej ich pomosly...Zostaly mi jeszcez 3 tygodnie, wracam do Polski 30 wrzesnia, a oni mieli sie na pozatku pazdziernika przeprowadzac z Belgii do Norwegii. No i wszystko ok, a host mi dzisiaj oznajmnia ze po pierwsze wszytskie ich meble zostana przewiezione do norwegii juz 24, bo frma z przeprowadzkami jedzie tam tylko raz w tygodniu!!! Jak sie zapytalam jak on to sobie wyobraza, jak mozna zyc bez mebli, to on stwierdzil ze to tylko krotki czas... No wiec wychodzi na tydzien zostane bez szafek, biorka, lozka... Jakos nie moge sobie tego wyobrazic! No i po drugie, powiedzial mi ze oni jednak najprawdopodobniej pojada do tej Norwegii juz 28, a ja mam samolot na 30, no i sie mnie pyta czy ja mam tu jakis znajomych zeby sie u nich zatrzymala przez te 2 dni, bo oni juz chcieli zanknac ten dom ni oddac klucze wlascicielom - no myslalam ze padne!!!
No i co ja mam w takiej sytacji zrobic, powiedziec?? Mam tu kolezanke ale ona wyjezdza juz 21, zreszta to oni powinni mi zapewnic mieszkanie i jedzenie do konca mojego pobytu tutaj i to nie jest moj problem! Poradzcie cos dziewczyny...Czy powinnam sobie kazac przebukowac bilet, czy co. Dodam ze moze bylaby mozliwosc zmienienia rodziny, ale na cale ostatnie 2 tygodnie, bo rodzinka kolezanki kogos szuka i nie moga zanesc, a ktos szybko im potrzebny. No ale nie wiem, czy ejst warto na 2 tygodni tak wszytsko zmieniac, klocic sie z hostami, no i wogole to nic pewnego czy by wypalilo, ale czasami mam juz ich sredecznie DOSC! Co Wy byscie zrobily mam moim meijscu, jak sie zachowaly

Lady Olga

Hosci powinni tobie zapewnic NORMALNE warunki zamieszkania w czasie calego pobytu. Chyli, umeblowany pokoj. powiedz im, ze Tobie nie odpowiada mieszkanie bez mebli, nawet przez krotki czas. Wiec niech zorganizuja Tobie meble i mozliwosc zamieszkania do 30.09 (ewentualnie niech oplaca hostel) lub splaca koszty zmiany daty na bilecie. Powiedz im, ze gdy tego nie zrobia, wyjezdzasz od nich 2 tygodni wczesniej, bo nie mozesz przeciez spac pod mostem 28 - 30. Czyli, jabym tak zrobila.. Wink

Beatrina

Ja przez miesiac mieszkałam bez drzwi, czułam sie bardzo niekomfortowo. Tak więc droga Ago, jesli czujesz ze tydzien bez szafy, biurka itp to zbyt dlugo to im o tym powiedz, uwazam ze Olga mowi dobrze albo zostawia Ci umeblowany pokoik i oplacony pobyt do 30.09 lub zmienisz rodzinke na ostatnie 2 tyg. Sama musisz podjac decyzje Wink

agaaupair

dzieki dziewczyny, zawsze mozna na Was liczyc.
POgadam dzisiaj z hostem o przebookowaniu tego bilety na 2 dni wczesniej, albo na tydzien wczesniej zeby mnie oinelo spanie na podlodze, pewnie na jakims kocu...
Tylko ze jak sie nie zgodza, to nic pewnego czy ja moglabym byc au-pair n te 2 tygodnie u tej drugiej rodzinki - a jesli oni sie nie zgodza, co wtedy?? Co ja wtedy zrobie?? No i jest jescze zsrawa tego bilet powrotnego, bo to oni go bookowali, ja uim potem polowe oddalam, no i oni maja te wsyztskie dane i teraz jakby sie na mnie wkurzyli to moga mi wologe anulowac ten bilet...

Lady Olga

Nie, no anulowac to raciej nie anuluja, bez przesady! Wink

sprobuj najpierw pogadac (nie mow, ze jakbyco, wyjedziesz wczesniej Smile

) I zobac reakcje. A pozniej zapytaj hostke kolezanki, czy jakbyco chcialaby Ciebie ewentualnie na 2 tygodni - wytlumac, o co chodzi.
Tylko gdyby rzeczywiscie wyslali Ciebie na te 2 dni do swoich znajomych, nic nie zrobisz, bo niby mialabys, gdzie mieszkac..
Ale powiedz do nich, ze to jest dla Ciebie problem!

agaaupair

No juz wiem ze na hostka kolezanki nie ma co liczyc, bo wlasnie ta kolezanka wraca do niech na te 2 tygodnie. No ale chociaz bede ja tutaj miala, jakby co...
Sprobuje dzisiaj przy kolacji z nim pogadac, zapytam jak on to sobie wyobraza, no i powiem, ze moze by mi przebookowali bilet, skoro chca wczesnije wyjechac, bo to nie moja wina...Zobaczymy. Dzieki za wsparcie i opinie, chociaz wiem ze nie tylko ja mysle ze powinni cos z tym zrobic. Ale jak ich znam to poweidza zebym sie nie martwila, bo jakos to rozwiaza i nadal nic nie bede wiedziala co i jak i sie dowiem w ostatniej chwili:(((

mariusz

A tam bez mebli da sie zyc Smile

Ciuchy moga byc w walizkach przeciez albo na podlodze Smile

a lozko mozesz sobie kupic dmuchane ( a raczej hosci moga )
Pozatym autobusy do Polski z Belgii jezdza codznnie Smile

na twoim miejscu zostawil bym ich , masz promocje z Wizzair i z Brukseli mozesz za niewielkie pieniadze jechac ja ostatnio lecialem za 35 euro w dwie strony Smile

Btw gdzie jestes w Belgii ?

Lady Olga

mariusz, kolezanka juz zaplacila za bilet na samolot!
aga, sprobuj codziennie grzecznie pytac hosta, czy juz przebookowal bilet (moze, znudzisz mu sie i zrobi to nareszcie..)
powodzenia!

mariusz

A na samolot , no to nie bardzo ale da sie przebookowac hosci powinni zrozumiec Smile

Brauni

Hmm.. no nie wiem nad czym sie tutaj zastanawiac. Wedlug mnie powinnas zarzadac od hosta aby oplacil Ci hotel lub hostel jak juz wczesniej mowila Olga i nie rozumiem powodu dla ktorego mialabys prosic o przebukowanie biletu, skoro sie wczesniej umawialiscie na dzien wyjazdu. I o to bym poprpsila hosta czy ich oboje, zeby oplacili Ci dach nad glowa odpowiedni. I niech sobie oddaja klucze i zabieraja meble, to juz jest ich sprawa wtedy. Nie mowilabym o zadnym wyjsciu awaryjnym typu ze mozesz 2 tygodnie byc u kogos innego, u innej rodziny. A jesli im sie nie podoba to niech przesuna przeprowadzke o jeden tydzien. Ty nie jestes rzecza, ktora mozna zostawic - bez niczego!! Pamietaj i walcz o swoje!!

agaaupair

Hosta stwierdzil ze przeciez nie mozna sobie tak zmienic daty na bilecie, trzeba kupic nowy:) Normalnie zorientowani sa:)niby ezdza, lataja po calym swiecie:)
No wiec ja ze mozna, oczywiscie, chlopak mi zadzwonil do LOT'u dowiedzial sie 50e, zostalo 5 miejsc na ten lot na ktor jeste taka cena. Powiedzialam to hostowi, a on na to ze pogada z hostka, jak ona wroci - wyjechala na kilka dni. No ju widze ja za 2 dni jescze beda te miejsca. no ale nic powiedzalam inm ze mi to wsyztsko jedno - albo wracam wczesniej, albo musza mi zapewnic mieszkanie, jedzienie przez te 2 dni i taxi na lotnisko, bo w niedziele na 6 rano autobusy nie kursuja, no i ucielam rozmowe. NIC MNIE TO NIE OBCHODZI. Nie mam juz sie sily i nerwowo to martwic, zastanawiac co to bedzie...