Forum AuPair - Świat Operek

black_rose1706

No widzisz Smile

Dobrze bedzie Very Happy

TySia

No i zadzwonili...
Ale nas trzy razy rozłączyło

(Moja mama mówi, że to jakiś znak.
Ona wogóle panikuje, jak słyszy Nowy Jork, to ją ciarki przechodzą Wink

Bo ona cały czas się boi tych bomb.
A ja jestem jedynaczką, więc panika jest podwójna

)
Było ich źle słychać (hostów), bo mówili przez głośnomówiący.
No, ale umówiliśmy się na maile.
Mieli napisać, ale jak narazie cisza...

mariusz

Ja nei wiem co wy macie z tymi rodzinkami i z ich telefonami , ja rozmawiam ze stanami czesto ale przez neta dzwonie na domowy i jakos jest super nigdy nie przerywa na kom jest inaczej , znacznie gorzej. Znacznie gorsza jakosc jest jeszcze jak dzwoni sie z normalnego domowego do normalnego domowego haha ale to powiedziałęm Razz

.

TySia

A są nienormalne domowe ?

No ale wcześniej rodzinki dzwoniły na mój "normalny" domowy, na komórke też dzwonili i wszystko było oki Laughing

Brauni

Siora mojego szczona jak dzwoni na komore to bardzo czesto maja problemy.
Moze to zalezy od tych nadajnikow, ona mieszka na obrzezach CHicago znaczy na przedmiesciach. No i moze cos jej z zasiegiem.

mariusz

NIe bo ona pewnie dzwoni przez te karty a one sa ciulowe Razz

Brauni

Ona, to znaczy kto?

mariusz

Brauni

Nie.. ze swojej komory dzwoni. Ale nie wiem w jakiej ma sieci. Bardzo czesto ich rozlacza albo sie nie slysza nawzajem.

mariusz

No napewno ze swojej komorki z USA do Polski nie dzowni nikt nie jest tak szalony heh , dzwoni z komorki ale przez karty do miedzynarodowych rozmow jestem tego pewnien.

TySia

No coś się zaczyna dziać Very Happy

Kilka dni temu pisała rodzinka z Colorado, no ale potrzebowali au pair dopiero na przełomie listopada i grudnia, no a to troszkę za późno...
Wczoraj napisali z Westport.
hehe nawet nie umiałam tego na mapie znaleźć.
Ale już wiem, że jest to koło NY.
Mają 3 dziewczynki: 2,8,10
Teraz czekam na maila od nich.
Zobaczymy co z tego wyjdzie Wink

No, ale najgorsze jest to, że złozyłam już dokumenty do innej firmy, no i za ok tydzień, góra dwa, ktoś się powinien odzywać...

TySia

Mariusz mam nadzieję, że to przeczytasz Wink

Gdzieś tam czytałam, że byłeś w Connecticut.
Pliz napisz mi czy jest tam fajnie.
Mam szanse jechać do Westport.
Tylko to jest takie małe, że nawet na mapie trudno znaleźć Shocked

Czekam na info
Oczywiście jak ktoś inny też tam był to też proszę o pomoc Very Happy

mariusz

No ale westport w CT czy w NY bo w CT jest Westport z tego co patrze na mapquest i wcale nie jest takie male i chyba tam jest blackrose z naszego forum.
CT jest fajne , duzo zieleni i wogole.

TySia

No właśnie w CT.
Jest między Norwalk i Bridgeport

U mnie na mapie nie było, dopiero po BIG poszukiwaniach znalazłam w necie Wink

Ani żadnych zdjęć, ani nic.

mariusz

W wikipedia pisza tak
Westport – jednostka osadnicza w stanie Connecticut, w hrabstwie Fairfield
A to zdjecia stamtad :
[link widoczny dla zalogowanych]

TySia

Te zdjęcia to akurat widziałam, umie korzystać z google Wink

Mam już pełny "obraz" rodzinki.
A więc:
Mieszkają w Westport, Connecticut.
Host pracuje, Hostka jest w domu, ale działa w jakiś wolontariatch, co zajmuje jej dużo czasu.
Dziewczynki 2, 8 i 10.
Najstarsza chodzi na balet, młodsza gra w soocera, a malutka jak to malutka, lubi się bawić Wink

Miałabym samochód do dyspozycji i pokój z łazienką.
No, ale jest jeden problem.
Muszę być flexible.
Moje obowiązki będą "ruchome".
Wszytsko zależy od pracy hosta, pozalekcyjnch zajęć dziewczynek itp.
Co o tym myślicie?
Wcześniejsze rodziny zawsze miały ustalony plan zajęć, np. od 6.00-15.30 i koniec.
A tu będe zależna od nich.

Czy 3 dziewczyni to nie za dużo?
Mają opiekunkę od 3 lat, no i boję się, że mnie nie zaakceptują Confused

Bardzo proszę o rady Very Happy

mariusz

Wiekszosc rodzin chce flexible Razz

wszystkie tak mowia bo niewiadomo co bedzie ważne zebys nie pracowal wiecej niz te ustalone h i weekendy wolne .
Pozatym zajrzyj tutaj
http://www.aupair.fora.pl/westport-ct-t69.html?highlight=westport

TySia

Ooo dzięki za linka Very Happy

Już napisałam do dziewczyn i czekam na odp Wink

Ale najbardziej sie boję tych 3 dziewczynek...
Jak będą z nich typowe amerykańskie dzieci, to będzie przechlapane

Daisyflower

Witam,
Jestem nowa na tym forum, a dokładnie odkryłam je dzisiaj. Wczoraj wysłałam wszystkie dokumenty i umowę do prowork, ale jestem już tak podekscytowana, że kiedy tylko słyszę telefon denerwuje się bo myślę że to jakaś rodzina dzwoni, hehe wiem ,że to niemożliwe bo jeszcze nawet moje dokumenty nie są zaakceptowane, ale ja tak już mam :PPP
Czy ktoś z was wyjeżdża również do USA z prowork w najbliższym czasie???

Beatrina

flexible.... ble ble ble !! moja rodzina maxymalni wykorzystuje ta moja elasycznosc Neutral

robie w wolne dni, zdaza sie ze w niedziele zapieprzam albo w srodku tygodnia do polnocy - zdazylo sie i tak Sad

uwazajcie !

TySia

HuRRaY HuRRaY
I'm going to America I'm going to America Very Happy

No i udało się.
Znalazłam rodzinkę.
Długo wybierałam, rodzinka i znajomi już mi mówiłi, że nigdzie nie pojade, bo strasznie wymyślata jestem.
Ale znalazłam to czego szukałam.
Więc dziewczyny czekajcie tak długo, aż będziecie pewne, z niczym się nie spieszcie.

A więc moja rodzinka mieszka w San Diego.
Będe miała 3 dzieiaczki: 13 lat chłopcy- bliźniaki i 8 latek dziewczynka.
Wiem, duzo z was pomyśli po co takim dużym dzieciakom au pairka.
Ale moim zadaniem bedzie zawożenie ich do szkoły, przypilnowanie, żeby zrobiły zadanie itp.
Będe maiła pokój i autko.
No i mają basen i jacuzzi Very Happy

Rozmawiałam z ich poprzednią opiekunką - Polką, no i mówiła, że sa naprawde spoko.

Czekam teraz na bilet itp, ale prawdopodobnie polece 27.08 Very Happy

JupI

Beatrina

TySia

Ale była Polką?
Bo mam nadzieję, że Polka by mnie nie wystawiła...
Wiesz, oni teraz mają inną dziewczynę z Kanady, a ta Polka była u nich 2 lata temu.
Grunt to dobre nastawienie Very Happy

A ja takie mam..... Wink

mariusz

Wow Son Diego zazdroszcze , no a czemu mowisz ze au pair niepotrzebna ??
Chyba dzieciakow na zachodznie nie znasz , oni sa jak niepelnosprawni, wielu rzeczy nie potrafia sami zrobic Very Happy

A co do tego co poprzednicy mowia, czesto jest to nieprawda i chca kogos innego wpakować w bagno.

naneczka87

MIejsce zajebiste Ci sie trafilo, ale dzieciaki... no ja bym sie zastanaiwala, 13 latkowie to juz nastolatki, nic i m powiedziec nie mozesz bo oni wiedza lepiej... no ale w sumie jak bedzies zmiec autko ( a placa za benzyne????, bo to najwazniejsze Very Happy

) powodzeniaaa

Beatrina

Byla aupair moejj rodziny byla Polka... Ula ma na imie, nie wiem dlaczego mnie tak wrobila ... tez mialam super nastawienie ale po 3 dniach pobytu tutaj rodzina dala mi zrozumiec ze nie ma sie co cieszyc tylko robic robic i robic .... Neutral

TySia

Ahh no zobaczymy...jak nie spróbuję, to się nie przekonam Wink

Jak narazie jestem optymistką i nikt mnie nie przekona, że będzie mi tam źle.
A niejedni już próbowali.
Pojadę, zobaczę i się przekonam.
Strasznie sie cieszę, że jest to California.
Zawsze chciałam tam jechać Very Happy

A co do ich wieku, to ja się cieszę, że nie są to maluszki, bo ja bym się bała takiej odpowiedzialności.
Nigdy się nie opiekowałam małymi szkrabami.
Grunt to złapać z nimi kontakt.
Rozmawiałam dzisiaj z jednym z chłopaków i super, straszna gaduła z niego.
Hostka mi powiedziała, ze jeżeli mi zależy na poprawieniu angielskiego to z Benem będe miała kurs extremalnie zaawansowany, bo on cały czas nawija Wink

moniK

kurcze! California! szczęściara Smile

)
Nie daj sie przestraszyć, bądź dobrej myśli Wink

optymizm pełną parą!

Brauni

Daisyflower

Hmmm no ja niby też we wrześniu bo w umowie mam wpisaną 10 września jako potencjalną datę wylotu. Ale jakoś mi się wierzyć nie chce,że wszystko tak szybko da się załatwić... no i te rodziny, eh a jak nikt nie zainteresuję się mną :/ albo jak zainteresuje sie mną jakaś crayzy rodzinka z szóstką dzieci... a ja w akcie desperacji pojade tam i przez ten rok postradam zmysły Razz

TySia

Daisyflower będzie dobrze Wink

Ja na moją rodzinkę czekałam BARDZO długo.
ok 1,5 miesiąca.
Ja miałam w planach wyjechać najpóźniej w lipcu.
A jade we wrzesniu....
Pamiętaj, nie spiesz się z wyborem.
Szukaj tak długo, aż znajdziesz tą wymarzoną.
A załapałaś się na promocję 0zł Question

Daisyflower

Tysia załapałam się Razz

bo ja w sumie wcale nie miałam w planach takiego wyjazdu, ostatni rok studiów właśnie by mi się szykował, no ale trafiłam przypadkiem na stronę proworku, patrze promocja zero opłat, jeszcze 3 dni, więc wypełniłam wstępną aplikację, nie licząc na zbyt wiele... a tu rano dzwoni do mnie pani z proworku w celu potwierdzenia mojego zgłoszenia i pyta czy nadal jestem zainteresowana, a ja byłam w totalnym szoku i powiedziałam że jak najbardziej zainteresowana jestem Very Happy

hehe
Teraz czekam i czekam, niecierpliwość to jednak bardzo zła cecha... Razz

TySia

Ja też złożyłam papiery do proworku, bo byłam już załamana brakiem ofert z Au Pair in America.
No, a że była promocja to złożyłam tak dla asekuracji.
Ale jednak znalazłam rodzine w APiA
Ja nie chce studzić twojego zapału, ale ja z APiA tez załapałam się na 0zł.
Pamiętaj, że jadąc z romocji całe koszty ponosi rodzina.
I niektóryh to może zniechęcać Confused

Dziewczyny, które jechały bez promocji miały o wiele więcej ofert.
Ja wiem, że dla nich to żaden majątek, ale jak mają wybór to wiadomo kogo wezmą.
Ale może w proworku jest inaczej Wink

Trzymam kciuki i mam nadzięję, że bardzo szybko znajdziesz wymarzoną rodzinkę.
Jak ktoś się odezwie to odrazu daj znać Very Happy

Daisyflower

Tysia a to mnie dobiłaś Razz

P nie no żartuje, ale nie pomyślałam wcale o tym z tej strony. Jak tylko jakieś rodzinki się odezwą to dam znać, bo kto mi może lepiej pomóc w wyborze jak nie Wy Smile

)

Brauni

Daisyflower a zlozylas juz niezbedne dokumenty? Czyli zaswiadczenia od lekarza, swiadectwo niekaralnosci oraz referencje?? Zrob to jak najszybciej poniewaz gdzies czytalam ze latem jest zawsze najwiecej rodzin do wyboru Smile

Daisyflower

No już to zrobiłam Razz

U mnie wszystkie załatwiania trwały dwa dni, jeszcze tylko zaświadczenie o niekaralności muszę jutro dosłać:PPP

TySia

Daisyflower przygotuj się na rozmowy z rodzinkami Wink

Ja nie dostałam jeszcze potwierdzenia, że moje dokumenty są zaakceptowane, a już napisała do mnie jedna rodzinka Very Happy

No tylko, że ja już mam wybraną z innej firmy Wink

I nie wiem co teraz napisać tej babce z proworku.... Confused

Daisyflower

Hehe Tysia to powiedz tej rodzince, że ja jestem zainteresowana Smile

))
Ale moje dokumenty jeszcze w Polsce pewnie są. Najwcześniej myśle że w przyszłym tygodniu mogą dzwonić. Tysia a kiedy dokładnie wysłałaś wszystkie papiery do proworku?? Bo ja tydzień temu. Wczoraj babka z proworku miała sprawdzić czy wszystko sie zgadza i zadzwonić do mnie. Ale nie zadzwoniła Sad

czy to znaczy że wszystko się zgadza, czy że poprostu mnie olała?

mariusz

A kto wami sie zajmuje ta - Czyzby Anetka ??