Forum AuPair - Świat Operek

Brauni

Witajcie kochani Wink

Namiar na wasze forum dala mi dziewczyna, ktorej numer gg znalazlam na ang.pl. Na poczatku napisze cos o sobie pozniej wyjasnie o co mi chodzi.
Mam na imie Agnieszka, mam 24 lata (w tym roku), mieszkam w Poznaniu:)
Skonczylam szkole srednia, opraz policealne dwuletnie studium.
Postanowilam zostac au pair. WIele juz przeczytalam, wrecz moge powiedziec ze przez cala noc przerylam to forum, bo juz po 4 ale nie znalazlam wszystkich odpowiedzi na dreczace mnie pytania.
Chce wyjechac do USA tylko i wylacznie. Interesuje mnie Chicago, poniewaz tam tez znajdzie sie moj narzeczony i chcialabym choc w weekend sie z nim widywac. On wyjezdza na wize studencka, nie jako au pair. Natomiast, mi zalezy bardzo na wizie J1, oraz na tym aby miec gdzie mieszkac i wszystko co jest zwiazane z byciem au pair. Interesuje mnie takze wyjazd na 24 mce, nie na 12. Tak jak wiekszosc wyjezdza.
Wiele tutaj kochani piszecie o wyjezdzie przez neta nie przez biuro.
Ale z tego co ja zaobserwowalam i wyczytalam to przy wyjezdzie do USA jest problem z zalatwieniem sobie samemu wizy, w tym wlasnie pomaga biuro, dlatego warto jakies wybrac. I teraz pytanie, czy zapisujac sie do takiego biura i placac za te wszystkie wpisowe, dokumenty itd mozna szukac samemu rodzinki np przez strony internetowe? No i jakie biuro polecacie?? Ja wyszukalam sobie w internecie biuro z mojego miasta np Au Pair Anya, wiele dziewczyn z ktorymi rozmawialam ktore wyjechaly polecaja cc i gawo. Niezle mi namacilo to co sie tutaj naczytalam. Aha... ile trwa zalawianie formalnosci w biurze. Mysle ze spelniam wszystkie warunki. Posiadam prawo jazdy. Bedzie tylko maly problem z udokumentowaniem tych 200h, poniewaz ja pracowalam jako opiekunka w ostatnim czasie dwojki dzieci z roznych rodzin w wieku 1-2 lat. Caly czas sie opiekuje dwulatkiem. Wczesniej zajmowalam sie dziecmi w wieku 6 i 8 lat oraz sprzatalam dom. I nie mam z nimi dobrych wspomnien byly strasznie rozwydrzone. Zdecydowanie wole mlodsze dzieci. Z jezykiem angielskim, to jest srednio. Uczylam sie go cala podst lo i szkole policealna, dlatego mysle ze dalabym sobie rade. Wkoncu jade tam po to by tego jezyka sie nauczyc. Obecnie pracuje na pelen etat i zajmuje sie dzieckiem znajomej. Chcialabym wyjechac w sierpniu lub wrzesniu choc zdaje sobie sprawe ze znalezienie odpowiedniej rodziny moze troche potrwac. Koszty mnie nie przerazaja az tak bardzo, poniewaz kase mam odlozona. Co jestescie wstanie mi napisac tak na poczatek?? Aha.. nie jade tam po to by nazbierac niewiadomo ile kasy.. ale po to by naprawde nauczyc sie tego jezyka i by byc przy moim lubym, zawsze to lepiej widywac sie choc w weekend niz czekac dwa lub trzy lata. A dla zainteresowanych jestesmy juz razem ponad 4 lata, dlatego tak mi bardzo zalezy a nie widze innej perspektywy za bardzo mojego wyjazdu tam na tak dlugi czas. Na wize turystyczna o ile w ogole bym ja dostala moglabym byc maks pol roku. A tak zawsze moge wrocic i pojechac jeszcze raz.
Z gory bardzo dziekuje za wszelkie odpowiedzi i przepraszam za bledy w poscie, ale juz ledwo patrze na ślipka.

moniK

Witaj!!

..tak na szybko bo nie mam czasu Razz

AuPair jest dobrym rozwiązaniem

Pewnie że mozesz poszukać sobie sama rodzinki (moja koleżanka tak zrobiła i jest zadowolona. jechała z mikroserwisu z Krakowa)

jakie biuro polecamy? heh jest tu cały temat -stanelo no gawo i guide:>

moja koleżanka pozbierała te udokumentowane godziny od znajomych Smile

nikt nie sprawdzał tego

jak chcesz tak szybko wyjechać to pospiesz sie

naneczka!! Ty jesteś doswiadczona kobita Razz

wypowiadaj sie Wink

ja lece!!

Brauni

No wlasnie spiesze sie Smile

Ale nie wiem jeszcze jakie biuro wybrac....
Czytalam juz te posty o biurach..

monia

Ja polecam CC,pomimo duzo sie o nim slyszalo,ale jest to biuro o duzym zasiegu wiec w razie zmiany lub cos nie bedzie problemy ze znalezieniem rodzinki (a zreszta maja podobno teraz jakies fajne promocje)

Noo au-pair to fajne rozwiazanie jesli ktos wie ,co chce zyskac..a z tego co widze to Ty wiesz Smile

Szukajac rodzinki przez biuro,pozniej trzeba ja tylko wprowadzic do biura.

Hmmm wiza,w Twoim przypadku moze byc problem,ale sadze,ze wize powinnas dostac.Problem taki,ze obcenie sie nie uczysz tylko pracujesz,jak wspomnialas.

W kazdym razie GOOD LUCK Smile

naneczka87

No to tak:

Biuro Anya wspolpracuje z AuPAirCAre w USA czyli z tym samym co gawo i prowork. Tez bralam pod uwage anya przed moim wyjazdem, ale po 1 nie zbyt z organizowani byli, dokumenty jakie mi przyslali do wypelnienia byly skopiowane krzywo i ledwo moglam widziec literki:/ i po 2 o wiele drozsze oferty mialo. To takie male cos o biurrze...

W Twoim przypadku AUpair jest b.dobrym rozwiazaniem, zaplacisz bardzo malo za wszystko, bo teraz sa "SUPER PROMOCJE" Very Happy

nie polecam szukac rodzinek samemu i pozniej zglaszac je w biurze, duzo pracy a i tak nie wiadomo, co prawda sa rodzinki z biur ktore szukaja lasek na stronach, ale to i tak lepiej dla nich jezeli juz jestes w stanach i zmieniasz rodzinke. Zglos sie do biura jak najszybciej , wypelnij wszystki edokumenty i wpisz ze chcesz rodzinke tylko z chicago, mozesz troche czekac, ale rodziki z inncyh srtanow nie beda ci zawracac glowy.

co do godizn, nie martw sie, u mnie w biurze sprawdzali, dzwonili i zadawali pytania o dzieci i o mnie. ja powiedzialam co maja mowic , kopie mieli na kartce i bylo OK Very Happy

to chyba tyle, nie bylo w twoim poscie wiecej pytan???:> Very Happy

faris

Brauni

Zdecydowalam sie na gawo Wink

Nie wiem czy ja dobrze zrozumialam i dobrze doczytalam, ale tam trzeba wplacic bodaj 570 zl za program i tylko 100$ za wize? Czyli to wszystko mialoby mnie wyniesc 900zl? Musze jeszczce raz to przeryc bo chyba jednak cos pominelam.
Czytalam sporo o tych ubezpieczniach. Dziewczyny w gawo pisza ze za ubezpieczenie placi rodzinka. A z tego co juz rozmawialam to oplacenie sobie takiego ubezpieczenia na caly rok to jest koszt rzedu 1600 zl w przyblizeniu. Czy ja dobrze to wszystko pojmuje, oswiećcie mnie prosze.
Aha... no a teraz powiedzcie nie jeszcze jakie warunki musi spelniac rodzinka aby wziac do siebie au pair?? Czy musi miec jakies okreslone dochody?
Czy jak to jest? Bo przeciez wiele samotnych rodzicow np z trojka dzieci decyduje sie na au pair.
No i teraz jeszcze chcialabym sie dowiedziec, czy jest jakas dziewczyna ktora sobie przedluzyla wakacje i zostala po tym okresie 12tu miesiecy w stanach??

Cinka :-)

Brauni, postaram sie choc troche wyjasnic niejasnosci(na tyle na ile bede mogla).
Sama wybieram sie do USA Smile

.

Pisalas, ze chcesz wyjechac ok. sierpnia, wrzesnia, wiec pospiesz sie, zloz jak najszybciej aplikacje! Kiedy bedziesz miala wszystkie dokumenty (na kazdej stronie biur pisza, co jest wymagane, ale chodzi tutaj przede wszystkim o referencje itd.) zadzwon do biura, z ktorego chcesz wyjechac, albo jesli jest podany nr tel do koordynatorki mieszkajacej najblizej Ciebie, umow sie na rozmowe, wez dokumenty. Nie wiem dokladnie jak jest we wszystkich biurach, w niektorych pieniadze wplaca sie na rozmowie, w innych pozniej. Wiec zorientuj sie dokladnie jak to jest z gawo jesli wybralas to biuro.

Czas oczekiwania na rodzine moze sie wydluzyc, gdyz jasno okreslilas, ze chcesz jechac do Chicago, z powodu Twojego chlopaka. Jednak wiele osob twierdzi, ze szybciej znajdziesz rodzine, jesli chcesz opiekowac sie dziecmi ponizej 2 r.z.

Z doswiadczenia wielu dziewczyn wiem, ze jesli podczas rozmowy tel rodzina nie przypadnie Ci do gustu, nie zgadzaj sie na pierwsza lepsza! Zadawaj im jak najwiecej pytan, o samochod, internet, plan dnia, co nalezy do Twoich obowiazkow. Jest wiele dziewczyn, ktore zmianiaja rodzine, ale wtedy to juz nie wiadomo, w ktorej czesci Stanow wyladujesz.

Zycze powodzenia !

Cinka :-)

Zapomnialam o jednej sparawie. Wize J1 dostajesz na 12 miesiecy ( w tym dodatkowo jeden miesiac na zwiedzanie, po tych 12 miesiacach, mozesz przez miesiac zwiedzac USA), i po tym czasie wrococ do Polski, lub przedluzyc swoj pobyt o kolejne 3, 6, 9 lub 12 miesiecy.

Jest wiele dziewczyn, ktore zostaly w Stanach - zwlaszcza te po maturze, choc bywaja i takie, ktore mimo, ze wylecialy w trakcie studiow i zostaly tam. Coc takich przypadkow jest znacznie mniej.

Podzrawiam

naneczka87

JEEEEEEEEEEEEEE Brauni, Gawo gora Very Happy

hehe co do oplat to nie jestem na bierzaco, ale skoro pisze ze placisz oplate 570 i 100$ za wize, to nie musisz placic depozytu. po ukonczonym roku dostajesz zwrot depozytu i bonus w wysokosci 400$.

Ja jestem wlasnie w trakcie przedluzania mojej wizy (na 2 rok) i tego wszystkiego zwiazengo z aupair. Wiec jak masz jakies pytania dotyczace tego tematu, pisz.

mariusz

Ale Was do tych stanow ciagnie lol Co do tematu Brauni skladaj dokumenty juz teraz jak to juz wczesniej bylo mowione .

pati

A powiedzcie mi czy jest jakis sposob wyjazdu do usa pomijajac polskich posrednikow gdzie trzeba placic?

faris

pati

WIELKIE DZIEKI FARIS MYSLALAM JEDNAK ZE MOGE WYJECHAC PRZEZ NETA I NIE PLACIC

faris

mariusz

Za Wok & Travel placi sie min 4 tys

Asienka

Mozesz wyjechac przez internet nie placac biurze, ale masz mniejsze szanse na zdobycie wizy, i nie J1, a studencka lub turystyczna.

Ja mysle, ze jesli poza Europe ktos chce jechac to lepiej z biura, dla swietego spokoju. Wink

monia

Dokladnie,jesli chcesz leciec gdzies poza Europe to lepiej przez biuro,zawsze to jakos sprawniej zorganizowane itd.
I latwiej z wiza

pati

DZIEKI JEDNAK SKORZYSTAM Z BIURA ZA WASZA CENNA RADA

mariusz

Nie masz wybory kofana Razz

Brauni

Kurcze, mam maly problem.
Probuje od dwoch dni dodzwonic sie do biura Gawo w Gdyni.
I albo nikt nie odbiera, ale ciagle zajete, lub wlacza sie fax.
Wyslalam swoje zgloszenie na ich stronie, ale zaden konsultant jeszcze sie do mnie nie odezwal. Kurka, czas mnie nagli. Na tej ich stronie podali ze trzeba wplacic 300 zl a reszte przy podpisaniu umowy, ale to w wypadku kiedy program mial kosztowac 700 i troche, a nie podali ile wplacic w przypadku tej ptomocji. Musze to jeszcze raz przeryc.

Brauni

Tak napisane jest na stronie!

Koszty związane z wyjazdem:
- koszt szkolenia i przygotowania do wyjazdu 750 zł (płatne w 2 ratach 350 i 400 zł)
- depozyt w wysokości 400 USD. Au Pair po pomyślnym ukończeniu kontraktu otrzymuje zwrot poniesionej opłaty w wysokości 200 USD. AKTUALNA PROMOCJA - DEPOZYT "0"( koszt tylko 570 zł - do końca maja 2007.Wyjazd moze byc zrealizowany do konca grudnia 2007.
- Opłata za wizę 100 USD
- (w zależności od trasy powrotu) koszt transportu do Nowego Jorku z miejsca zamieszkania goszczącej rodziny lub dopłaty do wylotu z wybranego miasta w USA. Ewentualne opłaty są wnoszone przy rezerwacji biletu powrotnego pod koniec obowiązującego kontraktu.

mariusz

Z nimi jest dobry kontakt przez GG albo zkontaktuj sie z Proworkiem oni razem sa , no a jak podpiszesz umowe do konca maja to obejmie cie tak promocja, a wogole to kiedy ty chcesz wyleciec , bo jak podpiszesz umowe , przejdziesz ta rozmowe kwalifikacyjna , zrobisz te albumy , zaswiadczenia to minie sporo czasu no i zanim zaczna dzwonic to tak z 3 miechy.

Brauni

No

Juz wiekszosc za mna Smile

Dogadalam sie z babka... i juz wplacilam pierwsza rate, jednak 350 zl. Chce wyleciec gdzies we wrzesniu.
Jak zobaczylam po angielsku ten formularz do au pair care to sie przerazilam. Jak ja sobie mam dac sama z tym rade, cos tam rozumiem, ale czy ja to dobrze wypelnie to nie jestem pewna. Aha i powiedzcie mi jeszcze jedna rzecz. Czy album, to maja byc zdjecia i podpisy po angielsku? No bo chyba raczej nie po polsku? Jakie tam zdjecia umiesciliscie?? JA troche mam tam tych zdjec, ale bedzie problem z fotkami z dziecmi. Bo ja z reguly jestem zawsze opreatorem kamery i nie mam zbyt wielu zdjec. Aczkolwiek tu pisza ze od 6 - 8. To jest malo. I jeszcze pytanie, czy cos kolorowego, jakies rysunki robiliscie? No niby tam pisze ze nalezy byc kreatywnym, bo rouzmiem ze te zdjecia bedzie ogladala rodzina chcaca mnie zaprosic?? Jesli ktos moglby mi pomoc we wypelnianiu tej ankiety to bylabym bardzo zobowiazana.

mariusz

NO ten album wiesz zrob jakis kreatywny , kolorowy moze byc ale niby potem to wysylaja faksem i bedzie czarno - biale takze zalezy od ciebie , foty maja byc z bachorami czy z przyjaciolmi , usmiechniete etc .
Formularz wyplenij z kims kto zna dobrze ang , ze slownikiem lub spytaj sie w biurze Smile

naneczka87

wiesz co ci powiem, tego albumu to tak sprawdzaja ze szok.... tzn nakleja ci naklejke i nawet chyba nie czytaja. Ja mialam zdjecia z dzieciakami i ze znajomymi i rodzina, plus rysunki itd. nie trzeba sie wysilac Very Happy

Brauni

Hmm... no to nie wiem co z tym albumem. Musze pomyslec. I w ogole zdjecia wywolac... bo wiekszosc mam na kompie... Aha i watpie zebym zdazyla podpisac umowe do konca maja to jest raczej nierealne, kompletowanie dokumenotw zajmie mi okolo dwoch tygodni. POjscie do lekarza, zalatwienie swiadectwa niekaralnosci oraz prawo jazdy miedzynarodowe.No zobaczymy jak to sie uda. Ale tych papierzsk.. jest tyle ze szok..

naneczka87

hehe wiem, ja mialam niby wyslac wszystko w ciagu 2 tyg, a zeszlo mi z 2 miesiace Very Happy

mariusz

Jak sie postarasz to mozesz zrobic to w niecaly tydzien wizyta u lekarza to godzinka czasu , swiadectwo o niekaralnosci to tez godzinka , prawo jazdy miedzynarodowe wydaja od reki czyli tez godzinka , album troche ci zejdzie na to ale jak sie postarasz to tak z 2 h.

moniK

dolicz do tego trase
za pięknie to wygląda... w praktyce wyjdzie inaczej:>

ylka

Z lekarzem to rzeczywiście może nie być aż takiego problemu - ale reszta biurokracji nie musi pójść tak łatwo...

A album - zebrać się w sobie i zrobić go w końcu, bo i tak musisz, i tak :-)

mariusz

Jak mieszka w miescie to wyjdzie jej szybko Smile

black_rose1706

Hej

Ja wlasnie zostalam zakwalifikowana do wyjazdu jako au pair do USA. Korzystalam z biura Au Pair in America i oni mieli swietna promocje. Jesli do 20 maja sie dostarczylo wszystkie dokumenty, odbylo rozmowe po ang (bagatela 1,5 godziny) i przeszlo test z biura z Londynu to wyjazd kosztuje 0zl. I mi sie wlasnie udalo Smile

Bede placila jedynie za wize no i placilam oczywiscie za takie rzeczy jak zaswiadczenie o niekaralnosci, lekarza czy zdjecia. Albumu robic nie trzeba bo wszystko jest zalaczane elektronicznie wiec kasy nie trzeba wydawac. Poki co biuro sie swietnie spisuje, pomocni od samego poczatku, swietna konsultantka. Zobaczymy co dalej. Czekam na propozycje rodzinek Smile

Pozdrawiam

mariusz

A to zajebioza Very Happy

black_rose1706

No nie powiem,żeby było źle. A słuchajcie...nurtuje mnie taka jedna kwestia. Otóż nie wiem czy brać sobie rozszerzone ubezpieczenie, które kosztuje 225euro. Opłaca się je rozszerzać? Bo ja nie jestem ani chorowita ani nic w tym stylu i ogólnie nie mam pojęcia czy mi się to przyda, bo ja lekarza nie pamiętam kiedy ostatnio odwiedziłam.

Pozdrawiam

Brauni

No wlasnie co z tym ubezpieczeniem.

Brauni

Black rose, moje gratulacje!! Ja mam nadzieje zmieszcze sie w tych 570 zl. i nie bede musiala placic depozytu.

black_rose1706

hmmm...mi nikt nic nie mowil o depozycie...:/ Nie wiem co mam myslec...

Brauni

U nas w polskich agencjach istnieje cos takiego jak oplata za program, oraz depozyt, ktory z reguly pozniej w polowie zwracaja Ci po powrocie. Aha... no i w wielu przypadkach tez sama musisz sobie oplacic ubezpieczenie.
W biurze ktore wybralam, jest w tej chwili promocja i oplata za program, a depozyt jest nieplatny. I dobre jest to, ze ubezpiecznie placi rodzinka ktora Cie do siebie zaprasza.
Ja mam problem z wypisaniem papierow po angielsku i czekam az znajoma znajdzie dla mnie troche czasu. Nie wszystko dokladnie rozumiem o co sie pytaja w tym formularzu i mysle ze lepiej bedzie aby to wypisal ktos fachowy.

black_rose1706

hmm...<mysli>

Ja zapalalam sie na promocje z mojego biura ktora gwarantuje to ze moj koszt wyjazdu jest rowny 0zl oprocz wydatkow typu zdjecie, zaswiadczenie o niekaralnosci, lekarz i wiza. Rodzina oplaca biuro, moje ubezpieczenie podstawowe, daje 500$ na kurs, oczywiscie zapewnia wyzywienie i zakwaterowanie. Jest tylko opcja rozszerzenia ubezpieczenia do 500 tys $ a kosztuje to 225 euro. W tej chwili mam gwarantowane ubezpieczenie wynoszace 100 tys $. zastanawiam sie czy oplaca sie rozszerzac. No i u mnie chyba nie pobieraja depozytu bo w koncu bym o tym wiedziala.

Co do papierow to chetnie bym pomogla gdyby nie to ze jestem zawalona zaliczeniami i za tydzien sesja i 4 egzaminy. U mnie biuro tlumaczylo referencje charakteru i od pracodawcy w celu ulatwienia wypelnienia osobom postronnym tego ktore nie umieja anglika. Ja pozniej musialam to oczywiscie przetlumaczyc. Papierow jest strasznie duzo, ale da sie przejsc. Mi najwiecej czasu zajelo odpowiadania na pytanie typu: co zamierzasz robic gdy wrocisz z wyjazdu, jakie sa twoje dlugoterminowe plany kariery itd itp. Moja konsultantka twierdzila ze im wiecej napisane tym lepiej dlategop tez moje odpowiedzi mialy po 4-6 tys znakow, a list do rodziny musialam skracac troszke bo mi sie nie zmiescil i mial rowne 8 tys znakow.

Teraz czekam na rodzine. Kurde ja nie chce zeby na dzwonila w trakcie sesji Sad

Pozdrawiam i zycze wytrwalosci