Forum AuPair - Świat Operek

jagusia_

czesc:) jestem nowa i neidoswiadczona Sad

akirat w trakcie kompletowania dokumentow a chcialabym wyjechac na poczatku pazdziernika lub pod koniec wrzesnia do niemeic jak myslicie da rade tak szybko?

olenka1985

a czemu Niemcy? uderzaj na Stany:D dziewcyzny moja rodzina spytala czy chcialabym zostac na pol roku co dla mnie ejst perfekt!!! raczej powiem tak:P dzieci beda mialy 15 i 17 lat lol!! Very Happy

jagusia_

Niemcy poniewaz nie znam wcale angielskiego ledwie podstawy a poza tym chcialabym wrocic w maju do polski na 2 tyg

olenka1985

ale cicho tu....gadalam wlasnie z kolezanka z francji, ktora wrocila tydzien temu do domu po roku tu.. nie moze sie odnalesc i w ogole planuje tu wrocic hehehe. Daisy jak u ciebie? ostatnie dni right? kurde ja to -serio nie przesadzam- kazdego dnia mam co innego w glowie, np wczoraj chcialam wracac do PL w lutym 09 po moim roku. a dzis juz jestem pewna- ze nie. KAZDY jeden dzien to co innego przychodzi do glowy....

Lady Olga

Niemcy?? Przez agencje? A nie szkoda Tobie kasy?? Bo do Niemiec jak najbardziej da sie wyjechac przez internet..

Olenka, to jeszcze chyba masz czas na "ostateczna decyzje" Smile

Daisyflower

hehehe Olenka ja przez caly rok takie hustawki nastrojow mialam... ale teraz juz za dwa tyg. wracam do Polski, troche sie ciesze na powrot, tak dawno wszystkich nie widzialam i przez rok niankowania ciagnie mnie troche na uczelnie... ale z drugiej strony juz mam mysli i plany no cos innego, zeby mi nudno nie bylo:P ale poki co sie z niczym nie zdradzam, jak sie kiedys uda, to sie pochwale Razz

Olenka jeszcze masz czas na przemyslenia, ale wybierz to co dla Ciebie najlepsze!

nati1889

Cześć dziewczyny Smile

Coś tu u nas cichooooo Razz

U mnie własnie mija 8 dzień od kiedy zaakceptowali mnie w USA a nikt sie jeszcze do mnie nie odewał... masakra poprostu.. Sad

Zaczynam wątpic czy wogóle wyjade ;(

twin

Jak sie martwisz i wmawiasz sobie takie rzeczy, to znaczy, ze jestes normalna kobieta Surprised

hihihi... musisz wyluzowac, bo czy jakas rodzina sie do Ciebie odezwie lub nie, to i tak nie masz na to wplywu i Twoje przejmowanie sie i mysli sa zbedne - niestety, bo za to promocji i bonusow nie daja! Wiadomo kazdy chce wyjechac, ale musisz czekac wytrwale. Pociesze Cie Smile

Do mnie pierwsza rodzinka sie odezwala po kilku tygodniach, ale tylko z tego wzgledu pewnie, ze jestem facetem Wink

olenka1985

witam wsyztskich:)

ojjj jutra mija 7 miechow jak tu jestem...i powiem szczerze ze od kilku ladnych dni mam juz dosc...mimo ze obijam sie to po prostu powoli nie daje rady tu siedziec:( mam dosc ludzi tu, sorry ale so far moze poznalam jednego normalnego Amerykanina, reszta to polglowki....

co do mojego ex-idioty to mimo ze starsznie mi zalezalo i zalezy na Nim to nie moge dluzej znosic -oddzywanie sie co 3 dni, nie odpisywania na moje txt, wieczny brak czasu spowodowany praca badz innymi zajeciami. Ale miarka sie przebrala gdy wybral zobaczyc kumpla a nie mnie, potem po 1,5 tyg nie widzenia sie zaprosil na 8 h seans z footballem w pubie!!!!!oczywiscie wysmialam go. a potem gdy mial wolny dzien nie odpisal nawet a esa ale zadzownil po kilku godzinach z glupim whats up, i woogle on byl bardzo zajety pzreciez!!!!wiec mowie : thanks for respond". i ku.....a slysze w odpowiedzi" ur welcome" no to jzu bylo za wielee....jestem tak na to wsciekla ze od poniedzialku mi nie minelo. wczoraj zadzwonil ale nie mialam koma wiec nie odebralam, i nie oddzwonilam., jesli chociaz troche mu zalezy sprobuje cos zrobic!!!
mam dosccccc Sad

Mimi

nati1889 nie martw sie napewno ktos sie zglosi;) Poczatki sa zawsze ciche:p Do mnie rodzinki sie odezwaly po 3 tygodniach:/ Dziewczyny mozecie mi powiedziec gdzie jest ten polski club/pub in NY?? Bo bardzo bym chciala sie tam wybrac:D Very Happy

Olenka masz racje jak mu zalezy to cos wykombinuje, a jak nie to jest zwykly amerykanski loser... A ja wam powiem, ze od niedzieli zaczynam szkole tanca:D Very Happy

Nareszcie cos sie rusza bo juz z nudow umieralam:( A i chcialaby ktoras wybrac sie ze mnie na tydzien do Californi??

twin

No Olenka to ladnie frajer sie zachowuje.... Shocked

Szczerze, jak juz takie numery robi, to wyobraz sobie, jak bedzie robil pozniej... a jedna rzecz musisz pamietac! 'Nikogo nie zmienisz, chocbys chciala' Jakas osoba moze sie zmienic ale tylko na tydzien lub dwa, a pozniej znow sie zacznie od nowa... Confused

Moje dwie znajome kolezanki - mezatki, ktore sa starsze odemnie mowia tak! ' Jak znajdziesz jakis powod, wade, ktora Ci przeszkadza, od razu daj sobie spokoj, bo nikogo nie zmienisz a i on/ona tez sie nie zmieni a Ty bedziesz sie meczyl cale zycie i pytal sie pozniej dlaczego bylem taki glupi'!!! Takze wybory kazdego z nas beda ciekawe i zarazem trudne na maxa Cool

Ola. Tak szczerze! Jak masz czas, to sie zastanow i szkoda sie meczyc, ale kazdy jest i moze byc madry w gadce - nawet ja. Takze decyzja nalezy do Ciebie. Mile to nie bylo napewno z jego strony.... Confused

nati1889

No dziś dostałam meila od pierwszej rodzinki. Za bardzo zadowolona jak na razie nie ejstem bo rodzinka ma troszeczkę za duzo dzieci jak dla mnie ale w biurze powiedzieli mi żebym ich nie odrzucała i chociaż z nimi pogadała i potrenowała przed następnymi telefonami. A sprawy tak sie maja:
Lepak Family:

Son Kaleb Lepak, 11 years old
Daughter Ellery Lepak, 9 years old
Daughter Frances Lepak, 6 years old
Son Owen Lepak, 2 years old

City: West Bloomfield, State: Michigan

olenka1985

twin dzieki za rade...zgadza sie ze ja sie po prostu mecze...mimo ze jak go nie widze tez mi zle...ale to tylko starta czasu. w kazdym razie wczoraj sie tez nei odezwalam co uwazam za sukces-pierwszy raz od 4 miesiecy po prostu nie oddzwonilam na jego telefon, pewnie sie zdziwil... z jedna rzecza nie zgodze sie z Toba twin Smile

a mianowicie z tym ze jesli jedna rzecz nie pasuje nalezy zostawic i szukac dalej...coz chyba ideallow nie ma i ciezko znalesc kogos kto bedzie perfekt dla Nas w 100%-niestety wady tzreba rowniez akceptowac, chyba, ze sa to wady ktore tak bardzo nam przeszkadzaja iz mimo staran nie jestesmy ich w stanie zaakceptowac...taka jets moja opinia. z tymze tu nie chodzi o wady tu chodzi o totalna olewke mojej osoby hehe.
Nati - 4 dzieci....oczywiscie mozesz pogadac ale dobrze Ci radze nie bierz 4 dzieci...nawet jesli bylyby nie takie zle to jest ich az czworka. Duzo roboty-to na pewno.

twin

Masz racje Olenka, bo nikt nie jest idealny, ale zacytowalem moje kolezanki, ktore juz troche przezyly a wrecz sie nazyly w zwiazkach malzenskich i chcialy mi doradzic, zebym sie niemeczyl czasem!! I pewnie tez im chodzilo o te wady, ktore sa dla nas bardzo denerwujace i wrecz czasami nie do zaakceptowania.... itd. Confused

no i jak jedna osoba walczy o zwiazek, to lepiej z gory odpuscic, bo szkoda czau i na bank taka osoba nie bedzie sie starala w przyszlosci!!! I widze, ze sama walczysz mocniej a moze walczylas Razz

Lady Olga

Olenka, pewnie, ze idealow nie ma..
Tyle, ze gdy na zwiazku zalezy tylko jednej osobie, nie bedzie ten zwiazek funkcjonowal.. Zaoszedz sobie nerwy..
Dac mu czas samemu pomyslec i zadecydowac, naile to jest dla niego wazne..
Lepiej nie wykazywac zbytniego zaangazowania sie - istnieje pewien rodzaj mezczyzn, kto moze widziec w tym zagrodzenie wlasnej wolnosci..
(nie daje rad, to tylko krotki spis wlasnych bledow)
P.S.: Sorry za moj polski, ale dopiero wroczylam do domu, padam na pysk...

olenka1985

Lady Olga, twin dzieki kochani ja wiem ze macie racje. szkoda moich nerwow i ja to wiem ale trudniej cos z tym zrobic...ale poki co jest ok. dzis znow dzwonil a ja znow nie odebralam bo nie slyszalam Razz

ale oddzwonilam na chwilke po czym szybko skonczylam tlumaczac iz musze zadzwonic do kolezanki. Very Happy

wiem ze moge znalesc kogos kto mnie doceni a nie kogos kto ma mnie gddzies:) Smile

Lady Olga Twoj polski jest naprawde dobry.
pozdrawiam wszytskich

twin

heheh to jest prawda, ze czasami w takich sytuacjach ciezko cos zrobic. Przyjaciolki brat mial dziewczyne o malej reputacji i wsyscy mu mowili - kuzyni, znajomi, ze to nie dla niego dziewczyna itd. ale on wiedzial swoje, bo albo byl zakochny, albo laska czesto dawala (sorry za wyrazenie) Confused

Mozna tu dodac a nawet przytoczyc inne sytuacje i pewnie kazdy z nas moglby napisac cos od siebie... bo tak to z nami jest, jak chcemy wierzyc, ze wszystko jest i bedzie ok!! Mamy klapki na oczach, ale osoby postronne ich nie maja i widza znacznie wiecej Cool

Powodzenia raz jeszcze...

Kasia_olsztyn

OLA a gdzie nasza wspolna impreza... ja juz tu ponad 2 miechy Smile

odezwij sie na gg bo nie mam twojego numerku :/

buziaki... a lovelasa olej Wink

olenka1985

Kasia odezwe sie jak bede na gg. a poki co olewam tego pana ale on hmm dzwoni upracie aby sie spotkac Cool

w sobote odmowilam mu znow spotkanka mimo ze chcialam Twisted Evil

yea. powoli mam dosc Stanow!!!!! nie sadzilam ze nadejdzie ten dzien a jednak:) wszystko bylo super pieknie do 6 miesiaca...teraz juz mnie to nudzi wszystko. i gdyby nie to ze i tak studia moge kontynuowac od przyszlego pazdziernika i chce podrozowac jeszcze , to zapewne wrocilam w lutym!!!

Daisyflower

Olus widze ze i tobie hustawki nastrojow i decyzji zaczynaja wkradac sie w twoje zycie... podjecie ostatecznej decyzji jest jednak najtrudniejsze...
ja sama jeszcze niewiem czy robie dobrze i zle.... a jak ulozy mi sie moje zycie po przylocie tez nie mam pojecia.... 1 pazdziernika zaczynam studia na drugim roku turystyki, 29 wrzesnia dowiem sie czy dostalam sie na wieczorowa filologie angielska, jesli tak zacztnam zajecia 3 pazdziernika, na poczatku pazdziernika wprowadzam sie z moja siostra do nowego mieszkania, 12 pazdziernika mam assesment day do linii lotniczych.... czy ja jestem too complicated??? i guess so Wink

Ale to tylko i wylacznie moja wina, bo to ja sama robie sobie moje zycie skomplikowane i to nie przypadkowo :PPP
powodzenia Olenka i trafnych decyzji zycze, a do American boys trzeba podejsc z przymruzeniem oka.... oni poi prostu sa wychowani w kulturze hot doga i precla.... i na to nic nie poradzisz...

Brauni

Co do facetow..
jak Ci nie pasuje, to olej go Smile

Przyjdzie na Ciebie pora i bedziesz szczesliwa...
sluchaj po co sie meczyc i denerwowac..
nic tego nie jest warte Smile

Ja jak przyjechalam do USA poznalam dwoch gosci.. odrazu po przylocie tak sie zlozylo.. jeden z nich to polak a drugi litwin..
ja sie zadluzylam w tym polaku...on o tym nie wie.. dosyc dlugo mnie trzymalo...
litwin zkoleji sie zabral za moja kolezanke z ktora przylecialam i mieszkamy blisko siebie, tylko ze im nie wyszlo i byli razem trzy miesiace..
ja zakochana po uszy... nawet do lozka poszlam... nie widzialam ze litwin
do mnie cos ma... i dopiero zauwazylam to doglebnie kiedy wyjezdzalam
starac sie o nowa wize do Kanady.
Ja sobie zycia z nim kompletnie nie wyobrazalam i dalej nie wyobrazam,
po swoich kiepskich doswiadczeniach zyciowych i zakonczonym czteroletnim zwiazku,
ale jest OK, nawet bardzo OK...
nie maltretujemy siebie na wzajem, szanujemy... ale to chyba dlatego ze oboje w zyciu juz przeszlismy przez jakies doswiadczenia... oboje mieszkalismy ze swoja druga polowka i nie wyszlo.. wiec teraz ostroznosci dystans robi swoje.. ale takie sytuacje jak wyzej opisane za bardzo miejsca nie maja i miec napewno nie beda..
takze, radze przemyslec sytuacje, nie ma co sie szarpac...

olenka1985

Ale widzisz Daisy Ty sobei zaczniesz studia aja i tak wrociwszy w lutym musze zcekac do paz....a ja wlasnie mam rok filologii angielskiej ale nie zamierzam kontynuowac. lubie angielski, lubie go uzywac ale filologia juz mnie nei pociaga...zaczne moze cos nowego Very Happy

ja to zmieniam decyzje z dnia na dzien hahahaha nie wiem kiedy sie ustatkuje!
Brauni dlugo Cie tu nie bylo...ostatnio Cie widzialam to ja bylam w trakcie przygotowan a teraz jestem tu ponad 7 miechow!!!!

a co do faceta...Daisy dobre z tymi hot dogami hahahhaha niestety oni maja olewczy stosunek. zobaczymy co zycie przyniesie Shocked

Daisy w samolocie....a ja dzis 23 koncze Smile

juz rano wchodze do lazienki a tam balon happy birthday zostawiony(tlyko ja z mlodszym dzieciakiem bylam w domu). Zobaczymy co pozniej bo hostka powiedziala ze pozniej bede zaskoczona:) Smile

moja rodzina jest naparwde swietna ehhh Very Happy

buziaki 4 all

cailet

Hej, Ola, to Wszystkiego Najlepszego!!! Baw się dobrze w swoje urodziny Smile

twin

Wszystkiego dobrego Smile

Moze nie 100 lat, ale bardziej wartowciowszch rzeczy, jak duzo milosci, zdrowia i szczescia w duzym swiecie Very Happy

Daisyflower

Sto lat Olenka Smile

))) Ja w tym roku urodzinki w Polsce i to na moim nowym mieszkanku, tak za tydzien sie wprowadze pewnie Razz

Oj podroz byla dluga, dluga! ale juz jestem w Polsce w moim malym mieszkanku... i poki co sie smieje ze w Polsce wszystko jes male, kubki, widelce, lyzki, moje lozko takie male... heeheh wszystko takie dziwne... A ja wariatka of course, po nie przespanej nozy w samolocie, bo ja w samolocie nie umiem spa niestety... pogadalam troche z rodzinkami, wzielam prysznic i siup out juz mnie nie bylo! hahaha no i niestety Bogusia po nie przespanej nocy i nieprzystosowana do zmiany czasu... swoja impreze skonczyla niezbyt wesolo, moja kolezanka i siostra musialy mnie przebierac w pidzame a ja podobno pobudzilam caly dom wolaajac moja mame na pomoc, hahaha of course polowy nie pamietam, ale na zdjeciach wyglada ze i had a lot of fun Smile

)))
Dzisiaj sie dowiedzialam ze dostalam sie na wieczorowa filologie angielska... ale ciagle sie zastanawiam czy dam rade na dwoch kierunkach.... a pozatym ja nawet nie chce skonczyc tej filologi bo po roku chce sie przeprowadzic do usa albo gdzies do europy... wiec moze powinnam na rok tylko w jakis dobry kurs angielskiego zainwestowac.... hmm kompletnie nie wiem co robic:/

Daisyflower

Moja pierwsza impreza w Polsce, obok moje siostry i moja psiolka najlepszejsza! Kolejka Kamikaze.... zaczelo sie niewinnie I guess

nati1889

Witam was kochani Smile

dawno mnie tu nie było.. Bogusia i jak ci sie podoba w naszej szarej Polsce ?? Przyzwyczaiłaś się już ??
U mnie jak na razie cisza żadnej rodzinki na horyzoncie masakra jedna wieka Sad

olenka1985

dzieki za zyczenia Very Happy

Daisy co do filologii to powiem Ci ze ja studiowalam rok i naprawde duzo mi to dalo bo nauki bylo duzo!!!a bylam na zaocznych...napewno mozna nauczyc sie wiecej niz na kursie-ucza takich rzeczy ktorych na zadnym intensywnym kursie Cie nie naucza na pewno ale...pytanie czy jest Ci to potrzebne...czy potrzebujesz uczy sie historio Stanow, UK, znac ang z gramatycznego pkt widzenia, jakies skladnie, budowe zdania i wszytskiego, itp itd cala ta transkrypcja fonetyczna itd.

Naati a jedziesz z Proworku?moze pomolestuj troszke agencje??mzoe cos tam jets nie tak no nie wiem...dowiedz sie czy Ty przypadkiem nie masz jakos p[rofilu zablokowanego itd. nie wiem jak to jest w Pl ale moja znajoma jak chciala zmienic rodzine tutaj i jakas rodzinka miala moja kumpele na oku no to wiem, ze zablokowala ja i ona nie byla wyswietlana wogole jako ta, ktora szuka. Ale nie wiem na jakiej zasadzie jest to w PL.

Marta

Nati nie martw sie, nie jestes sama... jestem w identycznej sytuacji... moje dokumenty zostały zaakceptowane 10 dni temu i cisza... nikt sie jeszcze nie odezwał
Olenka a Ty jak długo czekałas na jakis kontakt od rodzin?

nati1889

No ja zaakceptowana byłam niecały miesiąc temu ;/ Jutro będe dzwonić do Proworka i sie spytam oco kaman . ehhh masakraa

olenka1985

ok wiec ja wogole zglosilam sie do agencji na poczatku pazdziernika zeszlego roku. potem dokumenty its, wiem ze jakos na poczatku listopada mialam juz all zlozone i bylam zaakceptowana. dostalam jakies zgloszenie w listopadzie ale nei zadzwonili. Potem dopiero na poczatku grudnia mialam dwa zgloszenia ale jedna rodzinka tylk onapisala maila i umowilismy sie na rozmowe-okolo 10 grudnia.i zdecydowalam na ta -moja pierwsza rodzine. wyjazd mialam planowany 4-lub 18 luty. ale tez czekalam jakis czas jak widzicie....

moniK

dziewczyny..nie straszcie mnie:/ Wczoraj wysłałam papiery
juz siedziec mi sie tu nie chce. chcialabym zrobic pstryk i byc w stanach:P

olenka1985

no worries girls,, czekajcie cierpliwie.w arzie co dzwoncie do agencji aby sie uspokic, w koncu od tego oni tez sa. Daisy jak tam? mam dosc Stanow aaaaaaaaaa

nati1889

Ja postanowiłam ze czekam do końca października na telefony od rodzin. Jak ich nie bedzie to rezygnuje bo jak będe miała wyjechać np. w grudniu to bezie mi to kolidować z rokiem akdemickim a nie chce straci8ć 2 roku ;/

Daisyflower

oj no worries laseczki rodzinki amerykanskie kochane sie zglosza! Smile

Olenka ty masz dosc stanow, ja mam dosc Polski.... kazdy tylko narzeka ze nie ma pracy, jak to ciezko znalezc prace, blah, blah, blah... ale ja to rozumiem, bo dokladnie wiem ze tak jest. Doszlam do wniosku ze ludzie w Ameryce sa dlatego tacy szczesliwi bo zycie tam o niebo latwiejsze...
Ja zaczelam dzisiaj szkole, bylam juz na pierwszych zajeciach i eh, rok w mojej szkole nie bylam i juz jednej sali zakrecona ja nie moglam znalezc... i pytam jakiegos kolesia pierwszego lepszego... a on do mnie, ja tez niewiem bo tez na pierwszym roku jestem, a ja ze ja akurat jestem na trzecim Razz

P o ja ale los ze mnie :/
Takze ja juz na sto procent wiem , ze w Polsce jestem tylko na ten rok, zeby szkole skonczyc, potem na wakacje do NY, a po wakacjach sie przeprowadzam gdzies do Europy?! Jakies propozycje?? Gdzie warto zamieszkac?

olenka1985

w Polsce nie latwo fakt. akurat o prace sie nie boje, ja sie boje wlasnie tej rzeczywistosci polskiej, ludzie marudza, narzekaja(nie dziwie sie) ale przez to wszyscy sa nieszczesliwi...tu po prostu czlowiek jest mimo wsyztsko szczesliwszy!!! ja jestem na etapie totalnej rozterki i jestem rozerwana na dwie polowki. Wiem ze zaden wybor nie uszczesliwi mnie w 100 %, wiem tu juz teraz....bede w Poslce-bede miala lepsza prace i moje ambicje zostana spelnione...ale co z tego gdy bede wsrod nieszczesliwych ludzi, narzekajacych, czesto niesympatycznych ludzi ...wszedzie dobrze gdzie nas nie ma...nie ejdz do Anglii Daisy druga Polska hahaa ja jak cos wybralabym Hiszpanie:-)

nati1889

Witam was kochane,
Dzisiaj zaprosiła mnie rodzinka ale nie wiem ja jakaś wybredna jestem chyba ;/ Nie wiem czy mi miejsce odpowiada, czy moze jeszcze troche poczekać na inna rodzinkę jak myślicie .
A rodzinka jest taka :

Adrien and Magdalena Joseph

Daughter Maya Joseph, 2 years old

City: Lisle, State: Illinois

Marta

Nati ja bym chociaz pogadała z nimi Smile

jedno dziecko, w dodatku 2latka- da się wychować Wink

miejscowość nie za duża, ale jak bedziesz miała autko to przeciez nie tak źle. takie małe miejscowości mają swój urok:)

olenka1985

Nati jak tlyko chca gadac to nie wahaj sie- zwlaszcza ze mowisz ze nie ma rodzin! nie musisz od razu ich wybierac ale pogadac mozna, zreszta to Illinois-skoczysz sobie do Chicago Very Happy

jest jedno dziecko, pomysl ze niektorzy maja 3 lub 4 dzieci! najwazniejsze to dowiedziec sie czy masz auto. zreszta nawet jesli to bedzie jedyna rodzina to jedz...zawsze mozesz zmienic!!!! na miejscu moze bedzie latwiej!

Daisyflower

no pewnie ze z nimi gadaj, ktos juz kiedys napisal na forum, ze przynajmniej potrenujesz rozmowy przez tel. a moze lokalizacja zla, ale moze za to warunki dobre np. oferuja ci wlasny samochod plus placa za gaz, dzieciak ma szkole od 8-15 a ty go odbierasz i pracujesz do 18, moze masz zawsze weekendy wolne, plus daja ci telefon i placa rachunki, albo masz kompa z internetem w pokoju.... nigdy niewiadomo, wiec pogadaj z nimi i wypytaj o wszysciutko i daj nam znac!!!